20 may 2016
Nie odpowiadam, zgaduję.
Za godzinę wychodzę z domu
i chcę czuć, że jestem,
recytując wiersze zapomnianych poetów,
uśmiechając do niezajomych na licach,
rozczesując blond włosy przed lustrem,
ubierając zbyt duże swetry, przesiąknięte
zapachem dymu papierosowego.
Za godzinę wychodzę z domu,
przepłukując usta czerwonym winem,
aby móc pytać i odpowiadać
ludziom o zaszklonych tęczkówkach.
Za godzinę wychodzę z domu,
despreacko zaciągając się wiosennym powietrzem,
uciekam stamtąd, by posiedzieć
na parapecie nocą z kubkiem herbaty.
Godzinę wcześciejna parapecie usiadłam,
beztrosko wisząc głową w dół.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma