16 may 2016
Deficyty
Mogę głaskać Cię opuszkami palców, odkąd nadałeś mi przywilej trzymania Twojej dłoni
Przestrzenisz się we mnie nieustająco, a ja bełkotem wyjaśniam samą siebie
Nie śmiem prosić o mniej więcej jeszcze Twoich smutnookich spojrzeń, pod czarem których
moja skóra sinieje,
język gorzknienie
i czuję, że marnieję,
smutnieję,
tlący się papieros gniewnie iskrzy się w ciemności, a dym niezadowolony opuszcza komnatę przez krwistoczerwone usta,
skrawkami słów zdrapuję blednący lakier z paznokci,
a źrenice moje błądzą po zakamarkach kosmosu,
gasnę, ale tak trzeba. muszę się....
23 december 2025
wiesiek
22 december 2025
Eva T.
20 december 2025
Anthony DiMichele
19 december 2025
wiesiek
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko