12 february 2024

12 february 2024, monday ( Bzdurka )

Jestem, zdaje się, studnią - z ktorej dobywają się szare chmury. Przyzwyczaiłem się już do tego... Choć w pewnych sytuacjach, gdy spostrzegam jakby powidok pikującego ptaka; mimo wszystko czuję się nieco zmieszany. Choć nie powiem, to intrygujące -mam na myśli wszystkie te wydarzenia równie ciążące i równie nieistotne co Deja-Vu. (Ponoć wywodzi się z chwilowej desynchronizacji fal mózgowych). Cóż więcej? Nie mogę pozbyć się bakcyla hedonistycznego, nie wspominając już o filozoficznym - mam przez to na myśli że celowo zadaję sobie torturę, by następnie doznać katharsis. Jest to z resztą, jeśli się nie mylę, kwintesencja estetyki Kantowskiej. Tym samym myślę, jaki psikus samemu sobie spłatać. Przed chwilą strzeliło coś przy framudze - odrobina zbawiennej nerwicy! niemalże wpadam w ekstazę na myśl o ukojeniu, które przyniesie nadchodzący sen. może przyśnią mi się jakieś negliże. What exactly means a joke?


number of comments: 3 | rating: 2 |  more 

Eva T.,  

I co Ci sie snilo? ;)

report |

Adam Pietras (Barry Kant),  

Nie pamiętam, jakiś rock and roll ; ).

report |

Adam Pietras (Barry Kant),  

A myślałem nad snami, ciekawa rzecz. Mówi się że we śnie prąd elektryczny czesze mózg. W sumie kiedyś mówiło się o "atomach uczuć", a ja wymyśliłem alternatywne - "plasterki energii". Jung mówi o kompleksach, że to takie obsesje które się miejscami uruchamiają. Jest ciekawa teza, że we śnie muzg sobie jakoś sortuje dane.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1