smokjerzy

smokjerzy, 9 april 2021

9 april 2021, friday ( myśli eko-nie-logiczne )

pies ma pchły
ziemia ludzi


number of comments: 15 | rating: 7 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 2 january 2021

2 january 2021, saturday ( pro - pozycje )

śnieg leży
ja stoję
w głowie siedzi mi
coś
i wszystko mu zwisa

temu czemuś


number of comments: 36 | rating: 5 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 21 december 2020

21 december 2020, monday ( o odchodzeniu )

kot lucek
poszedł spać
i już
nie wrócił


number of comments: 12 | rating: 4 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 24 september 2020

24 september 2020, thursday ( pomiędzy )

jestem czasem
czasem jestem


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 29 may 2020

29 may 2020, friday ( życie )

mozolnie
acz konsekwentnie
wydobywam się

z tej pułapki


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 26 may 2020

26 may 2020, tuesday ( namiastka )

rozsmarowuję
wspomnienie o maśle
na wielkiej kromce głodu


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 25 april 2020

25 april 2020, saturday ( parowanie )

ułożyłem
wiersz o gorącej wodzie
jednak ostygł
nim wyszedłem z wanny


number of comments: 13 | rating: 6 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 6 april 2020

6 april 2020, monday ( Piesoterapeuta )

Ja wyprowadzam na spacer psa, 
ale to on wyprowadza mnie na ludzi.
Jest bardzo mądry, wszechstronnie wykształcony.
Przeczytał niezliczone metry trawników.
I to na każdy temat!


number of comments: 21 | rating: 5 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 15 march 2020

15 march 2020, sunday ( Arytmia )

Obudziłem się na lewym boku przestraszony, że serce bije mi tak szybko i nierówno. O rany, chyba trzeba wezwać pogotowie! Już sięgałem po telefon i już zaczynałem denerwować się, że ktoś inny zje moją część sernika, gdy nagle w głowie rozbłysło zrozumienie. To nie serce, to pies (... więcej)


number of comments: 12 | rating: 7 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 10 march 2020

10 march 2020, tuesday ( z życia na uboczu )

ktoś 
otworzył bagażnik
wyciągnął z niego 
coś
wrzucił to przez płot
do mojego ogrodu
odjechał
 
coś 
było żywe piszczało
i nie chciało dać się złapać
a jak już się dało
to całe się trzęsło 
 
nie bój się coś
wyszeptałem 
drapiąc je za uchem
i tuląc  (... więcej)


number of comments: 23 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1