3 october 2014

w samotnej ciemności odzyskuję siebie

dzikie gęsi przywiał wiatr znad Syberii
kluczą zmierzchem
tutaj się rozstaniemy
sen to wielka przygoda chociaż wszystko boli prawdziwie
w kropce też można tańczyć
zamknąć pomiędzy rozpostartymi rękoma cały Kosmos,
nie dusić, nie ściskać, chwytać czy zagarniać
ale stopić się w jedno
rozsądek nakazuje znać mity i unikać pułapek
bo gdy przychodzi czas na konfrontację z cieniem odchodzą anioły
 
krzyk dzikich gęsi oddala się wraz z ostatnim zgaszonym światłem
samotność jest przerażająca jedynie przed skupieniem
żyjąc w spirali materii i ducha można oszaleć
nie szukam waszego zrozumienia
już dawno temu pojąłem przyczynę odcięcia
i sens zdarzeń gdy nagle wybuchają wulkany w słoneczny dzień
zabrałem ze sobą dokładnie tyle światła ile jestem w stanie udźwignąć
w każdej komórce mojego ciała
 
już się nie boję


number of comments: 18 | rating: 14 |  more 

.,  

Dźwigasz ile się da ale nie nadmiar -Kolejna niewyobrażalna rzecz po prostu się stała i tak można zbawić świat - Twoja scena Twój podpis i nie zmarnowana szansa -bardzo przemawiające i dobrze :)

report |

nikt,  

dziękuję Marcelu :)

report |

doremi,  

często samotność sprzyja poznaniu siebie...:)

report |

nikt,  

ale ta, która jest zaczątkiem ciszy

report |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

Może w swoją samotnię zabrałam zbyt mało światła, bo przychodzą takie dni, że się znów lękam, irracjonalnie lub z byle powodu.

report |

nikt,  

a może to nie czas na samotnię?

report |

Aśćka,  

ano tak:)

report |

issa,  

Ja się jednak czasami boję. Tyle że coraz rzadziej chyba boję się bać. Może czasami poza ciemnością również można się bać? ;) Nie wiem, czy znasz ten obraz, jeśli nie, wart obejrzenia, i chyba, może?, nieco zbliża się do Twojego tekstu; linkuję go dość wytrwale ostatnio, na przemian z jednym jeszcze filmem: https://www.youtube.com/watch?v=dow9SRj9A0g

report |

nikt,  

Znam i bardzo lubię i tak, współgra znaczeniowo. Tylko głupcy się nie boją - powiedział mi ktoś kiedyś, teraz już chyba bardziej strach obecny jest w odniesieniu do życia, do jutra, niż do cienia, do konfrontacji z tym wszystkim co we mnie siedzi, do samej śmierci. To śmieszne, tragikomiczne - bać się najbardziej tego co nosi się tam, w środku.

report |

issa,  

Rozumiem. Temu - łagodność. I niech się dzieje.

report |

nikt,  

Dziękuję i niech :)

report |

Wieśniak M,  

I obyśmy nie musieli tego światła dźwigać w nadmiarze:)

report |

nikt,  

jeśli jest za mało, to są choroby, jak zwykle potrzebna jest równowaga ;)

report |

jeśli tylko,  

masz szczęście, ze się nie boisz (pe-el się nie boi). Ale czy to zysk czy strata?

report |

nikt,  

i jedno i drugie Jeśli tylko. Gdyby na wagę położyć to jednak bardziej zysk niż strata

report |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

w jakims sensie to jest przelecz, przesmyk na mapie zycia- gdy przychodzi czas konfrontacji z cieniem a anioly odchodza....

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1