Poetry

tusiak
PROFILE About me Poetry (47)


tusiak

tusiak, 28 january 2023

pokój temu pokojowi

mówisz, że wojna to samo zło,
pytasz, co zrobić by zmienić to?
zanim przekroczysz wasz wspólny próg,
spójrz dobrze na brata co wbił się w róg
chociaż znasz chytre sztuczki i kruczki,
bądź dla człowieka po prostu ludzki
aby odmienić cały zły świat,
ze swoim skrawkiem bądź za pan brat


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 2 march 2021

przepływ

wolne media?
to jakaś tragikomedia
ja potrzebuję tu i teraz
lania wody wartkimi strumieniami
rozświetlania ciemnoty
mocnymi żarówkami
gazem, naprędce,
zgotowanych strawnych niusów
do licha! chyba nie mam zbyt wygórowanych zakusów?


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 25 february 2021

pięta

niezauważana, nosi po świecie,
wciąż jest więziona w bucie, skarpecie
także i ona wymaga czułości,
na niej obrócić się mogą losy ludzkości
więc zadbaj, dorośnij do niej człowiecze
niech to nie będzie twój słaby punkt Achillesie


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 22 november 2015

przed odjazdem

jak ka­felek zdjęty z gorące­go pieca,
grze­jesz swym ciepełkiem zmarznięte­go człowieka,
lecz nikt mi te­go uczu­cia na stałe nie obieca,
bo zno­wu do dro­gi się zbierasz, długa podróż Cię czeka

więc ko­lej­ny raz w koc się pozawijam
z oczu łez­ki otrę
i tak la­ta już się z Tobą mijam
do ce­lu nig­dy nie dotrę


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 19 november 2015

rejs na zatracenie

wy­leję morze łez
byś mógł przypłynąć do mnie,
po­tem ciepłym od­dechem osuszę je
byś ut­knął na mieliźnie mo­jego uczucia,
ze słów zbu­duję trap, którym
dot­rzesz do brze­gu moich ust,
a po­tem utoniesz
w źre­nicach moich oczu


number of comments: 9 | rating: 5 | detail

tusiak

tusiak, 14 november 2015

iluzjonista

ar­tystą jes­teś w każdej dziedzinie,
fo­tog­ra­fujesz pięknie cudzą rodzinę

o wiel­kich spra­wach piszesz wzniośle,
a twoim od­bior­com ser­ce rośnie

w jas­nych ko­lorach pejzaże tworzysz,
lecz swe­go życia ułożyć nie możesz


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

tusiak

tusiak, 6 november 2015

został szkielet beznadziejny

nadzieja spadła z drzewa,
kiedyś zielo­na, żywa
te­raz leży wys­chnięta i podeptana,
skończy płonąc na sto­sie złudzeń
i po­zamiata­ne


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 3 november 2015

los lotosu

życie kwiatów
po­dob­ne jest do ludzkiego losu

róża jest królową piękności
to­warzyszy uczu­ciom wzniosłym

leśny fiołek, choć żyje w skrytości
jest skrom­nym, wol­nym i radosnym

chry­zan­te­ma w przez­nacze­niu smutnym
chy­li głowę nad mogiłą

ale wszys­tkie skończą żywot
pod pos­ta­cią zgniłą


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 2 november 2015

zaduszki

tak pus­to dzi­siaj w mieście
czy liście przez noc spadły z drzew,
czy ludzie nie wróci­li jeszcze?

jak­by tem­po na chwi­le spo­wol­niło życie
wy­pełniając uli­ce nos­talgiczną ciszą
tyl­ko psy mer­dając ogo­nem spa­cerują w zachwycie
póki pan przy nodze z nadzieją się cieszą


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

tusiak

tusiak, 1 november 2015

z pokory dla duszy


czasem trzeba przymknąć oko,
ustom zmilczeć kazać,
puścić mimo uszu,
żeby na tym świecie bożym,
chociaż w swoim własnym ciele,
to nie zostać samotną duszą


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

tusiak

tusiak, 7 october 2015

pat-era

ty­le się naczyniła,
raz miską, to li­te­ratką była,
na nic wy­siłki, staranie,
pod stołem było rozdanie


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 2 october 2015

cztery pory włosów

na wiosnę, jak młoda trawka
włos buj­ny wyrasta

by la­tem, przy żniwach
w kłosa go pozaplatać

je­sienią, gdy nas­taną chłody
roz­wichrzo­nym płaszczem się okryję

a zimą, zaszro­nioną ścieżkę 
na głowie odkryję


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

tusiak

tusiak, 30 september 2015

murator

o czym śni kloszard w gwieździstą noc,
gdy za­miast ko­ca ma ga­zet stos?
może o sławie, władzy, pieniądzach,
ko­biecie i swoich uk­ry­tych żądzach?
może tej no­cy dom mu się przyśni,
bo czym so­bie pościele tak się wyśpi


number of comments: 7 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 27 september 2015

blichtr

była zna­na w całym mieście,
na każdej ulicy,
jej pos­tać z ga­zet nie schodziła,
bo kloszar­dem była


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 24 september 2015

dobranoc

zno­wu w naj­większej, miej­skiej sy­pial­ni za­pano­wał święty spokój,
pod ciężki­mi kołdra­mi wszys­cy leżą równo i bez ruchu,
jeszcze przy niektórych posłaniach błys­ka lam­pka nocna
a świeży kwiat roz­tacza swą woń wśród cmen­tarnej ciszy

odchodzę po cichu, patrząc jak wszystkie wezgłowia zwrócone są w stronę najjaśniejszej gwiazdy, która zaraz zgaśnie
i wiem, że jeszcze tu wrócę


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

tusiak

tusiak, 14 september 2015

szewc

był uz­na­wa­ny, przez wszys­tkich lubiany,
dla mod­nych pa­niuś, na zamówienie,
tworzył bu­ci­ki - is­tne marzenie!
spełniał zachcian­ki, niejed­nej damki,
szpi­leczki, sztyb­le­ty, ko­zaczki się mienią,
by lan­so­wały się pa­nie jesienią,

lecz nie dos­trze­gał swej lu­bej nieboga
i już po fak­cie do­padła go trwoga,
wszak żona szew­ca bez butów chodziła
i tej je­sieni już nie dożyła


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 13 september 2015

okularnicy

w in­terne­cie się poznali,
pisząc do siebie,
szkla­ny ek­ran pokonali,

lecz ich spoj­rze­nia nigdy
nie spot­kają się chyba,
bo dzieli je, w okularach
pan­cerna szy­ba


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 12 september 2015

taka karma

wszys­cy mu w kaszę dmuchali,
paszte­tem mu dogadzali,
zeb­rał obżar­stwa pokłosie
py­ta­ny - pul­pe­cik nie w so­sie?


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 10 september 2015

zepsuta poezja

nie w for­mie była
to i treść się skisiła


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 10 september 2015

przeziębienie

leżę cho­ra, ko­cem przykryta,
po roz­pa­lo­nym po­liczku jeszcze gorętsza łza płynie
i próżno cze­kam Twe­go uz­dra­wiające­go dotyku,
sa­mot­ność to ta­ka straszna choroba


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 9 september 2015

to coś ma ona

choć brud­na, nieczysta,
w różnych łapach obracana,
w dziw­nych miej­scach przetrzymywana,
to przez wielu nad wszys­tko wielbiona
mamona


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 4 september 2015

tajemnica

wil­gotny park skry­wa gorącą ta­jem­nicę lata,
mgłą zasłaniając śla­dy miłości na rabatach,
tyl­ko og­nik szkarłat­ny zaw­stydzo­ny płonie,
bo na skra­ju par­ku wyrósł ku osłonie


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

tusiak

tusiak, 1 september 2015

poranione drzewo

powiedz,
kto cię tak porąbał,
aż mi ciebie żal,
że za­miast żywicy
toczysz z siebie jad?


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

tusiak

tusiak, 28 july 2015

do fotografa

dos­trzeż pragnienie
w mi­gaw­ce spojrzenia

z ty­sięcy klatek
uwol­nij marzenia

bądź moim sta­tywem i obiektywem
na życie całe

/de­dyko­wane - 28.07.2015r./


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

tusiak

tusiak, 6 july 2015

mój dzień

ko­lej­ny raz, bla­dym świ­tem
ob­darzyłam go zaufaniem

mar­notraw­ny dzień
roz­proszył me nadzieje

jed­nak gdy przychodzi,
wi­tam go nieustannie
z ot­warty­mi ramionami


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

tusiak

tusiak, 16 april 2015

instrukcja

wier­sz ma być krótki,
w słowie prościutki,

ry­my gładziutkie,
wer­sy zgrabniutkie,

ot, i powstała
poez­ja wspaniała!


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

tusiak

tusiak, 14 april 2015

pociąg donikąd

od lat siedzę na walizce
wyp­cha­nej złudzeniami,
pe­ron cier­pli­wości jest moją
pocze­kal­nią na podróż życia,
która zaczęła się i być może skończy
na stac­ji samotność


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

tusiak

tusiak, 11 april 2015

myśli

myśli mo­je roz­biega­ne i nieuczesane,
nie mogę ich uspokoić,
nie mam na­wet jak pos­ta­wić ich
w kącie mo­jej głowy

każę im klęczeć na grochu,
którym rzu­cam o ścianę,
al­bo wier­cić dziurę w murze,
które­go głową prze­bić nie mogę

chcę zasnąć, wierząc, że i one
w sen­nym znużeniu staną się spo­koj­niej­sze


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

tusiak

tusiak, 21 february 2015

papierowe życie

pa­pier toale­towy szor­stki jak poranek,
tek­turki na śniada­nie daw­no stra­ciły smak,
pa­piero­wy uśmiech ciągle się odkleja,
ka­len­darze ścien­ne nie chcą już wska­zywać dob­rych dat

jak bi­bułka na­siąkam tym, co mnie dotyka
i tyl­ko jed­na is­kra wystarczy
by wszys­tko roz­pa­lić al­bo zmienić w popiół


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

tusiak

tusiak, 12 december 2013

świątecznie dla biegaczy

bieg­nij­my ra­zem do sta­jen­ki, gdzie się rodzi dla nas Chrys­tus maleńki,
wstrzy­ma­my od­dech w jed­nej chwi­li, gdy Dziecię przy nas zakwili,
przez życie łat­wiej mknąć nam będzie, gdy uwie­rzy­my, że jest z na­mi wszędzie,
w po­go­ni za ziem­ską kromką chle­ba pa­miętaj­my, że me­ta jest u bram nieba


number of comments: 1 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1