20 august 2013
Słabości
Na wieży cichej,
na skale nagiej,
w milczeniu głębi
osadził się mrok.
Pod nosem króla
wredna szkarada
skakała w grody,
rzucała wzrok.
W ciemności strony,
pod okiem luny
horyzont nieba
zaznaczał krąg.
Z czujnością złego,
z dymiącą paszczą
walała myśli
z boku na bok.
Czekając ranka
kończyła straszyć,
gdy cały zamek
sypał się w proch.
Ze strachem w ustach,
bladymi twarzami,
śmiałkowie stali
chcąc pobić zło.
Do dziś tak czyha
straszna poczwara.
Jeśli się jej poddasz
rzuci Cię na dno.
Bycie dorosłym
to nie zabawa.
Gdy dajesz słowo
dotrzymaj go.
16 november 2025
wiesiek
16 november 2025
ajw
15 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek