1 october 2012
Nie ma to jak przyjaciel Pies
słodkie spojrzenie bez zbędnych pytań
iskra w źrenicach aż duszę rwie
ogon jak w tańcu postura wryta
powolnym krokiem tuż obok mnie
oczy co mówią bez słów użycia
po co i komu potrzebne są
zwykła obecność i chęć przybycia
w miejsce tonące pod gorzką łzą
jedno spojrzenie na twoją minę
odsyła myśli w życiowy spam
czasem wystarczą niewinne chwile
powraca uśmiech i dobry stan
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma