24 may 2021
24 may 2021, monday ( nie wiadomo z którym słowem )
z potrąconego tornistra wybiegły zeszyty
rachunki samotności szlaczki ucieczek
laurki cudzych przewin w codzienności
gdy tylko chleb choć nawet ciepłą ręką
ale bez ramienia
to nie tkanie dywanu to budowanie
domku z pucla i głodu czułości..
a ja słuchałam jak zmienia się
tło w starych zdjęciach
chciałam jeszcze wypić kawę z pianką
ale nie weszła..
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek