24 may 2021
24 may 2021, monday ( nie wiadomo z którym słowem )
z potrąconego tornistra wybiegły zeszyty
rachunki samotności szlaczki ucieczek
laurki cudzych przewin w codzienności
gdy tylko chleb choć nawet ciepłą ręką
ale bez ramienia
to nie tkanie dywanu to budowanie
domku z pucla i głodu czułości..
a ja słuchałam jak zmienia się
tło w starych zdjęciach
chciałam jeszcze wypić kawę z pianką
ale nie weszła..
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve