30 june 2016
30 june 2016, thursday ( czarna sukienka )
Bo umarł sąsiad. Pogrzeb wprawdzie jutro. Nie mogę iść, bo praca. Jak wyrok. Nie, nie znałam go za dobrze, choć był od zawsze. Cichy, spokojny, od lat schorowany, ostrożniutki, uśmiechnięty cień, zza szyby machał ręką. A potem zasnął. Z pojawieniem się kartki w czarnej ramce powietrze odrobinę zmieniło smak. Mocniej słychać jazgot pił wycinających gałęzie starych drzew. Idąc rozgarniam stopami trociny. Będzie Ciebie brak na naszej ulicy.
1 may 2025
Eva T.
30 april 2025
Eva T.
29 april 2025
Eva T.
26 april 2025
Eva T.
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak