Diary

sunnivva
PROFILE About me Friends (4) Diary (3)


4 june 2012

4 june 2012, monday ( W kapciach )

Bo w kapciach nie da się żyć. Nie umiem i nie zamierzam się tego uczyć. Wiesz przecież, że jak mnie tak już ze szczętem upapciujesz, to depresja, zgroza i nieszczęście. W kapciach.

To nie jest obuwie dla damy. Kobieta w szpilkach, botkach, kozaczkach albo balerinkach powinna chadzać. Albo boso, chyba najbardziej boso. A taka upapuciowana to już matka-polka, o niej już się mówi "moja stara".

Bo jak sobie to wyobrażasz? Do teatru - w kapciach? Do kina, kawiarni...nie da się. A biegać? Po prostu nie można. Zabierz więc te nieszczęsne paputy, zakop głęboko, utop, spal, zapomnij, że w ogóle przeszło Ci przez myśl. Ja jednak chyba boso przed siebie. Dogonisz?


number of comments: 16 | rating: 23 |  more 

alt art, 4 june 2012 at 13:52  

nie patrz na siebie oczami prymitywnego samca; boso..

report |

Joha, 4 june 2012 at 14:06  

Ach, kapci nie posiadam i nie znoszę;-) Boso albo w sandałach !

report |

alt art, 4 june 2012 at 14:09  

no i uważaj na gwiazdy..

report |

Joha, 4 june 2012 at 14:08  

Wyśmienicie napisane ! Pozdrawiam :-)

report |

sunnivva, 4 june 2012 at 14:20  

Dzięki ;) Ploty z taką jedną mnie naprowadziły ostatnio ;)

report |

ALEKSANDRA, 4 june 2012 at 14:09  

nie paputki są problemem a oczy ...

report |

sunnivva, 4 june 2012 at 14:19  

O oczuleniu będzie innym razem;)

report |

Magdala, 4 june 2012 at 15:47  

tak naprawdę to wszystko zaczyna się od głowy, a właściwie w głowie, kapciowatość można również uskuteczniać w szpilkach. :) pozdrawiam.

report |

sunnivva, 11 june 2012 at 10:42  

Zgadzam się, że te kapcie to stan umysłu. Pozdrawiam :)

report |

Monika Joanna, 4 june 2012 at 19:22  

buty, moja miłość, dlaczego już wiem, że w papuciach chodzić we własnym domu nie będę, bo jak na razie jest smutna konieczność rodzinnego domu.

report |

Dany, 11 june 2012 at 10:32  

boso, ale w ostrogach? Wszystko z wiekiem przemija. Tylko od nas zależy, czy będziemy szpileczką, czy kapciem.

report |

sunnivva, 11 june 2012 at 10:41  

Ostrogi sa dla kowbojów, ja wolę konia dobrym słowem przekonać ;) Pozdrawiam

report |

Dany, 11 june 2012 at 16:32  

pisząc o ostrogach, myślałam o dumie i zadziorności, a nie o zadawaniu komuś bólu. Konie też nie traktowałabym ostrogami, a miłością.

report |

sunnivva, 12 june 2012 at 08:46  

Heh, znam powiedzenie w tym kontekście :) Raczej nie duma, tylko znajomość i pewność siebie przeze mnie przemawia ;)

report |

Emma B., 11 june 2012 at 11:12  

moja stara - to za to ten kciuk, ani moja, ani stara - papucie, przecież to częściej pies panu przynosił pantofle, a nie pani. No ale to zależy od środowiska ;))

report |

sisey, 11 june 2012 at 13:17  

hmm, dziennik sugeruje większą prywatność. Poczekam, dokąd zmierzasz. Tureckie bambosze wyszywane złotą nicią, na każdym jakiś Koh-i- nor, podeszwy z najmłodszych jagniąt... też nie?

report |

sunnivva, 11 june 2012 at 14:01  

Ależ to bardzo prywatne, to upapciowanie; Tureckie bambosze gorsze niż cokolwiek innego, bo mogą estetycznie zachwycić, oko im poświęcać trzeba od czasu do czasu. A od zachwytu estetycznego do zachwytu mentalnego już niedaleko. I po latach można się zorientować, że jagnięca skóra przetarta, a Koh-i-noory straciły blask, a dalej chce się w bamboszach tkwić ze względu na ich piękną historię. Obłęd murowany.

report |



other diaries from: 11-07-2012 , 10-06-2012 , 04-06-2012 ,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1