2 june 2012
Przypadek
to bóg przechadzający się incognito
dzisiaj pada jak wczoraj i jutro
nie przez przeznaczenie
smugi tańczą tango
deszcz
twarze z Twoich snów
widziane czarnym atramentem
fioletowe barwy niebiesko-skłonu
kolana krwawią i krzyczą
to nie przypadek
światłość się otwiera
idea jest już blisko
daleko stąd
rozmawiamy śmiejemy się
warto być chwilą
dla S.
8 november 2024
Never Found YouSatish Verma
7 november 2024
0711wiesiek
7 november 2024
"In This Hell"steve
7 november 2024
"My Love For You"steve
7 november 2024
DefaulterSatish Verma
6 november 2024
0611wiesiek
6 november 2024
Filigran.Eva T.
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga