16 january 2012

Umrę na wiosnę.

Za  osiem lat  umrę 
z nadzieją że na wiosnę

gdy ziemia otuli się kwieciem

a zapach skoszonej trawy

pomoże zasnąć.



Gdy drzewa okryją się liściem

przed deszczem przynosząc ostoję

spoczywać będę jak pod parasolem



Nienoś mi kochany kwiatów

niech żują życiem wiecznym

wystarczy mi ta róża

co tuląc ją do piersi

pozwala zasnąć

zasnąć snem wiecznym.


number of comments: 3 | rating: 6 |  more 

Miladora,  

Przepraszam, Amazonko, że się śmieję, ale "niech żują życiem wiecznym" było ponad moje siły. :))) Aha - popraw jeszcze "Nienoś" na "Nie noś". Swoją drogą przemyśl ten wiersz i nie wybieraj się tak chętnie na drugi świat. ;) Dobrego :)

report |

gabrysia cabaj,  

:))) wyobraziłam sobie ten wielki liść na wszystkich drzewach:)

report |

Darek i Mania,  

żują czy żyją ? -ciekawy wiersz

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1