23 august 2011
posuwiście
ograniczam pole manewru
czas ciąży
w pustych naczyniach
nie noszę już wspomnień
po schodach do mistrza
ciągnie w stronę groty w Patmos
odwrotnie niż przewidywany kierunek
siadam na twarzy
bez oddechu
zdziwiony wytrzeszczasz oczy
horyzontalnie
chłepczesz wino w koszu na plaży
wywiało
patykiem pisane na wodzie
buja
dżin nabity na pal
albo w butelkę
zaglądasz pod spódnice kobietom
miękko współpracują
z wrogiem
nie należy dyskutować
zabić
ćwiek na amen
raz w pacierzu
kozie
23 november 2024
0012.
23 november 2024
2311wiesiek
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek