4 december 2011
Gdzie jesteś
koszula zlana potem
przenika przez skórę
wtapiając w krwiobieg
tygodniówkę oddechu
przyjezdne kurwy
stojące po rowach
nie wykazują współczucia
mam je w dupie
one zapewne też mają
gdzieś
moją zapoconą koszulę
one by mi dały
ja nie dam złotówki
więć możemy pomarzyć
chwilę dalej
stare baby
na wiejskiej ławce
seplenią mantrę
plując na brody
pijak
dziwki i magdaleny
na jednej drodze
i sześć tysięcy
róż wiatrów
każdy patrzy przed siebie
a tylko jedno skrzyżowanie
tylko ty
znasz tajemnicę
jakie to fajne
za zakrętem
brakuje procesji
księdza
i teściowej
w sklepie
ABSOLUT
ciebie nie ma
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve