29 november 2011
Powrót do korzeni
karaluch wyszedł z dziury
patrząc na świat
współczesnego prymitywu
od rana napierdala muza
piętro niżej młodzież
szykuje tornistry do szkoły
kurwa skończyła się gandzia
smród papierosów
przewierca ściany
najebany tatuś
śpiewa na schodach
mamusia nie przebiera ziemniaków
zamknij mordę
ty skurwysynie
to pani docent
on z taczką magistra na budowie
zdechnę tu razem z nimi
pozorując inny gatunek
wpoję dzieciom
reguły jaskiniowców
najważniejsze przetrwanie
konsumujcie
to przeszłość
wpierdalajcie
drży na końcu języka
niewypowiedziane
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga