21 january 2012
zbaw mi psa
I bliskich, i dalekich, i Karguli
mam na względzie, kiedy z tobą rozmawiam
o przyszłości.
Czasami, żeby zrobić ci przyjemność,
otrzepuję z kurzu modlitwę do anioła stróża.
Męża mi pewnie zachowasz, w dzieciństwie
przez dziewięć pierwszych piątków miesiąca
nie uciekł z kościoła, a teraz dzielę z nim grzechy
jak bochenek chleba.
Martwię się tylko o psa, Abraham o nim zapomniał.
Nie wierzę, że w raju ktoś na mój widok
tak będzie tańczył, śpiewał, tracił zmysły.
Wiem, że jest brudny, że często śmierdzi
i kradnie ze stołu. Jeśli dasz nam szansę,
wychowam go w czyśćcu.
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga