20 october 2016
ja proszę pani
pani do twarzy jest w tym smutku
w tej melancholii sennych myśli
z kroplą płynącą powolutku
jak łza przy nosie choć bez iskry
pani do twarzy w tych marzeniach
co dawno przeszły i nie wrócą
w snach już skończonych których nie ma
a jednak jeszcze bałamucą
dzisiaj przyniosłem znów herbatę
czarną gorącą w filiżance
mógłbym tak co dzień wiosną latem
ja z pani smutek dziś wytańczę
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek
12 november 2024
0002.
11 november 2024
0001.
11 november 2024
I Don't KnowSatish Verma
10 november 2024
You've Already Gonesteve