20 january 2012

nie mam dla ciebie tytułu

Piszę do ciebie nie bez powodu. Poezjo!
Kurwo! Piszę, bo ty zrozumiesz, na czym
polega mój problem. Nie ma plastrów
takich jak nicorette. Nie ma sposobu, żeby
cię rzucić. Pierdolnąć chociażby o ścianę
w geście desperacji i w wyrazie buntu przeciw
naruszaniu autorskiej niezależności.

Rzucałem cię przed rokiem. Nic. W zeszłym
tygodniu. Nic. Wczoraj. Nic. Papierosy udało
się ograniczyć, wreszcie odstawić, do wódki
już tak nie ciągnie, mimo że warunki sprzyjające,
a poezja nadal się mnie trzyma. Ty się mnie trzymasz.

Nie piszę bez powodu, ty to pamiętaj. Narzucasz się.
To jest to twoje równouprawnienie.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1