21 july 2011
21 july 2011, thursday ( Dziennik pisany po śnie )
Znowu dzisiaj aura nam nie sprzyjała. Z wyjatkiem półgodziny z rana, Potwór i ja siedzieliśmy w domu. Trochę posprzątaliśmy, póżniej z godzinę zasypiała, aż w końcu otrzymała odpowiednią dawkę mleka i zasnęła. Wtedy mogłem dokończyc umieszczanie "Anioła zemsty". Teraz walczymy z krokodylem co połyka klocki i chrupie przy tym (taki odgłos chrupania). Teraz stoi obok mnie i kurczowo trzyma sie spodni. Nie chodzi jeszcze.
23 december 2025
wiesiek
22 december 2025
Eva T.
22 december 2025
wiesiek
21 december 2025
wiesiek
20 december 2025
Anthony DiMichele
20 december 2025
Anthony DiMichele
20 december 2025
wiesiek
19 december 2025
wiesiek
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve