9 january 2013

Ktoś mnie prosił...

Jakiś czas temu, może już nawet minęło dwa tygodnie, ktoś z TRUMLA prosił mnie o zajrzenie na swój profil i wyrażenie swego zdania na temat konkretnego tekstu. Niestety wówczas nie mogłam tego zrobić, a potem na śmierć zapomniałam komu i co obiecałam. Szukałam w wiadomościach na poczcie e-mail, szukałam w wiadomościach na fb i nijak tego znaleźć nie mogłam, a przeciez obiecałam. Być może dla tej osoby nie ma to już żadnego znaczenia, ale dla mnie to kwestia wywiązania się z obietnicy, dobrego samopoczucia i wręcz honoru.

Wiem, liczenie na to, że moja wypowiedź trafi do właściwej osoby wydaje się też niedorzeczna, ale na tę chwilę, jak mi się wydaje, wyczerpałam wszelkie możliwości i pozostało mi jedynie zaryzykować, przy okazji, być może narażając się na pewnego rodzaju śmieszność, ale trudno... :)

Pozdrawiam wszystkich TRUMLowców, rzadko tu ostatnio zaglądam, ale to dlatego, że jestem mocno zajęta. Natomiast, gdy wpadnę czasem, to trudno mi wypaść z powrotem, bo ciekawie, sympatycznie... A więc Dobrego Roku i czekam na wieści...

Małgorzata Krupińska-Nowicka


number of comments: 10 | rating: 9 |  more 

Monika Joanna,  

Małgosiu, to byłam ja. Masz rację, że dla mnie to nie ma już znaczenia, ale jeśli to jest ważne, zgłaszam się. Pozdrawiam ciepło.

report |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Monic, bardzo przepraszam, trafiłas na zakręcony czas, a potem nijak wydobyć z pamięci... Tylko zmęczenie i zapedzenie mnie jakoś usprawiedliwia, ale i to nie do końca. Bardzo mi przykro, przepraszam, naprawdę próbowałam. Wszystkiego dobrego Monic :) A możesz mi przybliżyć ten tekst? Chociaż po wszystkim i berz znaczenia, to rzuciłabym na to okiem :)

report |

gabrysia cabaj,  

jestem pod wrażeniem, Małgorzato - takich postaw już się chyba nie spotyka - szacun!

report |

Monika Joanna,  

Nie musisz tak przepraszać, doskonale to rozumiem. Z drugiej strony jednak Twój apel trafił do właściwej osoby, przez przypadek weszłam na trumla, a powinnam już spać (a co tam!). Także można powiedzieć, że to zrządzenie losu. A tekst z chęcią przybliżę - był to wiersz "mamo nie głaszcz boli". :)

report |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

no własnie, jak mogłam zapomnieć, sam tytuł był szokujący, ale mam całe mnóstwo niechcianej poczty, której nie mogę się pozbyć, bo nie wiem jak i potem gubi mi się w tym wszystkim to, co istotne... Strasznie mi głupio. Zaraz wpadnę i przeczytam. Wiesz, ja też powinnam o tej porze spać, tylko spałam dziś do późnego popołudnia aż telegon mnie wyrwał ze snu... Chora jestem, całą noc nie spałam... Padam już na nos i miałam się położyć, ale zajrzałam... Jak dobrze, że byłas akurat. Pozdrrawiam :) GLC dzięki, ale naprawdę wolałabym po prostu nie zawalić...

report |

Monika Joanna,  

Niczego byś nie zawaliła, jak mówi GLC - to bardzo rzadka postawa! W każdym bądź razie tytuł już znasz, spokojnie możesz wpaść. I życzę powrotu do zdrowia. :)

report |

Magdala,  

Małgoś, dostajesz ode mnie złoty medal Fair Play. jesteś NIESAMOWITA. a ja nawet "wiem": skąd to masz :)))) najlepszego Trzynastego: zdrowia i spełnienia marzeń, Porządny Człowieku! buziaki!

report |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Dzięki Magdzik, to będzie mój pierwszy :) Dziękuję za piękne życzenia i życzę Tobie również jak najlepszego Roku 2013 - zdrowia i szczęścia, weny twórczej, kolejnych pięknych książek i wiernych czytelników. Buźka, trzymaj się, pa! :)

report |

Jaro,  

To postawa godna naśladowania:)Pozdrawiam również dosłowny:)

report |



other forums: Ktoś mnie prosił...,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1