Ezopsom, 26 june 2010
Jezioro
było na środku, skromnej zielonej niziny,
którego
brzegi porosły, wiecznie szumiące trzciny.
Pewnie
to był przypadek, a może działalność Słońca,
gdyż
była wśród nich też grupa- trywialnie mówiąc...
Myśląca!
To
wtedy się właśnie zdarzyło przyjęte potężną owacją,
gdy
wiekiem podeszła trzcina, zajęła się...Agitacją.
Dość-mówi-władzy
wiatru, co nas bezczelnie przygina,
szarpie
nami bezkarnie, w dowolną stronę wygina!
Mrozem
nas ściska i deszczem siecze, ale nie daje futra,
mami
poszumem lepszej przyszłości, lecz odsyłając...Do jutra!
Tyrania
wiatru nam niepotrzebna, bo to nasz gnom zniewolenia,
chcemy
uczciwej egzystencji...Bez służalczego myślenia!
I
tu emfaza wplotła się jeszcze, w mowy wolności wątki:
Jest
w świecie zieleń piękniejsza, są bukoliczne zakątki.
Plotła
by jeszcze te dyrdymały, swego kołtuna wałki,
ale
wiatr zgłuszył świst ścinania i odgłos uderzeń pałki.
A
poniewczasie samotna trzcina szepnęła szeptem do szwagra:
Owszem
możemy poszumieć, ale gdy wiatr nam zagra...
A
kiedy myśli niesforne, w twojej łodydze buszują,
podnieś
oczęta i spójrz na pałki, co tej wolności pilnują !
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek