6 august 2011
nie zawsze
nie chcę być nikim innym
nigdzie indziej
obraz podchodzi robakami
ścianę dzieli na pół
świat w twoim wykonaniu
ucieka po naciągniętych szybach
daleko
szerokoustne zlewy
zapycha plaga mielonych
nie odgrzewam ani ich ani ramion
ciężko utopiona w pierzach
uczulona na ptactwo
w rozkładających się piórach
zasypiam
ścielisz sobie na strychu
tam wszystko przypomina dom
26 june 2024
Eva T.
25 june 2024
wiesiek
25 june 2024
Eva T.
24 june 2024
Jaga
23 june 2024
wiesiek
22 june 2024
wiesiek
22 june 2024
Satish Verma
21 june 2024
wiesiek
21 june 2024
Satish Verma
20 june 2024
Satish Verma