14 june 2011

KREW BIAŁEGO GOŁĘBIA

Liczby walczą
Liczby giną
Wyłącz telewizor

A jakby choć na chwilę
przenieść się tam,
gdzie śpiewają karabiny,
gdzie strach rozrywa źrenice?
Nie znała wcześniej tej
nienawiści,
wszczepili ją w nią.
On nie znał wcześniej takiej
nienawiści,
wyczytał ją w plamach krwi.

Unieś wzrok do góry i patrz
w horyzont,
szukaj nadziei na
niewzruszonym niebie.

Padły krople krwi i łez,
na zaciśniętą pięść
Zamknięte koło, wszystko
zaczyna się od nowa;
Hydrze wyrosła kolejna głowa,
Tkwi oszczep, wbity w białą pierś.
Nie znała wcześniej tej
nienawiści,
wszczepili ją w nią.
On nie znał wcześniej takiej
nienawiści,
wyczytał ją w plamach krwi.


number of comments: 6 | rating: 6 |  more 

Japan,  

spodobal mi sie, tylko sadze ze gdzies na koncu tracisz to co bylo na poczatku pewien urok tego wiersza i nie zbyt rozumiem "Hydrze wyrosła kolejna głowa, "

report |

Gałązka,  

A kiedy hydrze wyrastał kolejna głowa? ;) Kiedy ktoś ściął jej inną głowę, wyrastały na to miejsce dwie inne. Tak jest też z konfliktami "rozstrzyganymi" siłą.

report |

Istar,  

ja tam widzę tylko avatar ;))))

report |

Gałązka,  

A to jedna z moich ulubionych aktorek ;)

report |

Michał,  

jednak dla mnie za dużo "krwi"..... pomysł ciekawy, warto "złapać" trochę dystansu, życzę powodzenia)

report |

Gałązka,  

no, niestety taki mój urok. Lubię mroczniejsze klimaty. :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1