24 june 2011
24 june 2011, friday ( rozstrój )
Przestałem pisać, gdyż zacząłem analizować, że chyba nie tworzyć w ogóle niż wydawać ciągle przeciętne rzeczy.
Poprzez krytykę zrozumiałem, iż mój język literacki nie jest popisem z wyższej półki. Może i to żeton.
Życie tymczasem też nie szczędzi mi ostrych słów. Staram się ich słuchać pokornie, ale jak ktoś sobie ironizuje moją rodzinę - to cios poniżej pasa.
Gdzie się podziało szczęście? Gdzie zniknęła miłość? Kim jest ten worek wypchany mięsem?
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek