28 may 2013
Fikcyjna rzeczywistość
Gdyby, chociaż jedna krótka chwila na moment zechciała się zatrzymać...
Głębia spojrzenia mnie przeszywa jest jak irracjonalna siła.
Dłonią mą dłoń tak mocno oplatasz, gdy klęczę dziś przed Toba,
Twój uścisk nie przytłacza, to prawda czy fantazja?
Niech Twoje krótkie słowa dla mnie będą najważniejsze
wtedy, gdy wschodzi słońce na plaży najpiękniejszej.
Nie chcę się już bać pragnę poczuć wolność
może mój odwieczny kat pójdzie inna drogą...
W natłoku tylu myśli znów spoglądam w Twoje oczy
moje wnętrze zalewa przypływ fal gorących.
Przytulasz mnie … Zanikam w Twych ramionach
usta błądzą … tylko gdzie... Wiem starasz się mnie poznać..
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)