9 october 2011
rozmarynowość
za oknem znów deszczowa jesień zaczyna zmieniać kolor liści
niedługo zimę z nich upichci z dodatkiem ziół późnego lata
na palcach wciąż powraca zapach schnącej bazylii estragonu
lawendy u powały domu która wyblakła razem z lipcem
w koszyku tylko to co zwykle sierpień przynosi do ogrodów
jabłka rumienią się od chłodu lubczyk w gałązce zapach skrywa
skłaniają główki na łodygach wrześniowe astry plotąc wianek
kuchnię miód złoci dymi grzaniec a obok deszcz gawędy mruczy
w zamku spiżarki skrzypi kluczyk w moździerzu tłuczek rytm narzuca
cynamonowy smak na ustach w jabłka się wplata goździkowo
lampka rozbłysła już nad głową i światło spływa w grzane wino
pachnie wanilią i cytryną na ścianie grzyby śnią o lesie
lecą paździerze minął wrzesień zieleń rozpełza się w kolory
codzienność zmienia swój algorytm za oknem znów deszczowa jesień
Jesienny grzaniec z miodem i korzeniami
dla Darka Klekowickiego. ;)
7 january 2025
07.01wiesiek
6 january 2025
0601wiesiek
5 january 2025
0501wiesiek
3 january 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
2 january 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
2 january 2025
0201wiesiek
1 january 2025
Happy New Year!Eva T.
1 january 2025
010125wiesiek
30 december 2024
(...) jeżeli będziemy sięEva T.
28 december 2024
Znikanie świataJaga