24 july 2011
verba mate
słowa klecą jak lecą
różne swoje oblicza
ja nad nimi pochylam się piórem
dni paleta co nieco
wplata barwy i znika
wraz z porannym co pieje mi kurem
ciągle presto mi szepcą
zegar w myślach kuśtyka
choć godzinki odmawia już chórem
zwiążę myśli w pęk liści
niech krajobraz się przyśni
wielobarwnych impresji czambułem
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
13 october 2025
wiesiek
12 october 2025
wiesiek
11 october 2025
wiesiek
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw