10 june 2011
nibylandia
mówiłeś coś i ja mówiłam
na wargach słowa stygły ciałem
ulatywały coraz dalej
i wieczór mijał tak jak mijał
dialog na jedną porę nocy
dwie świece gwar i puste dłonie
na zawieszony w czasie moment
uśmiech wpisany chwilą w oczy
i mgnienie które wzrok utrwalił
kształtem pokusy już niebyłej
w tym pasie ziemi wciąż niczyjej
pomiędzy dnem i grzbietem fali
jeden niewielki okruch przeżyć
samotna kreska w tle pod szczytem
naszkicowana ust dotykiem
jaki zapewne był - by nie być
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw