27 may 2011
villa navis
bądź mi rzeką i portem na jałowych bezdrożach
latarenką świetlika w czas północnych zegarów
chlebem solą i ziemią która ciałem się staje
ornamentem dla myśli tkanych świtem bez słowa
świętem wiosny i nutą gregoriańskich chorałów
odzyskanym z rąk fatum bądź mi niebem i rajem
łodzią żaglem galionem ciszą zmierzchu przy drogach
których kłącza powiedziesz stronicami annału
chroniąc błękit na szczytach przed burzami i szkwałem
bądź mi psalmem wędrowców szmerem wody w ruczajach
ubi tu Caius nadal ibi ego sum – Caia
wymodlonym z przestrzeni dawnych snów graduałem
21 september 2024
Noises Of StampedeSatish Verma
20 september 2024
2009wiesiek
20 september 2024
Laws Of ChemistrySatish Verma
19 september 2024
1909wiesiek
19 september 2024
Różowe chwile.Eva T.
18 september 2024
1809wiesiek
17 september 2024
1709wiesiek
17 september 2024
A potem zrobiło się przeraźliwieEva T.
16 september 2024
Love To ViolenceSatish Verma
15 september 2024
You are like my soul, A butterflyEva T.