11 january 2011
To
w usta wiatr chłodem ciągnie
Wisłą
lodem
śnieży ślepo
w oczy na oślep
bez tchu brak tchu
ciszy się cisza
najcichsza
lodowa
dreszcze bieli
coś wyje nieludzko wilczo
krwawo
ciemnieje cień
ptasi puch kaleczy powietrze
zaciśnięte wnyki
a to
wypatrzone w ogniu
piastowane kołysane czerwone
pulsuje w opuszczonych opuszkach
palców
jak słodko jak gorzko
i kiedy
15 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.