13 may 2011
Fala
Śpią wszyscy święci,
Gdy my w niepamięci
Patrzymy sobie w oczy.
Żądzami zgarnięci,
Bez reszty pochłonięci
Patrzymy sobie w oczy.
Uśmiechem otuleni,
Wciąż ścisło skuleni
Patrzymy sobie w oczy.
W tej scenie pogrążeni,
Swym szczęściem zdumieni,
Patrzymy sobie w oczy.
I jedna myśl kołacze między nami,
Nie daje nam spokoju.
Uderza jak fala tsunami,
A my – niezdolni do boju,
Dławimy się nią, zadręczamy.
Nie mamy tamy! Nie mamy tamy...
„Nic nie trwa wiecznie” – te ciężkie słowa,
Każą nam budować od nowa.
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek