21 may 2012
Opowiadanie
Mówili: wiersze rodzą się ze złości.
Nie było mowy o kamieniu - zbudujesz dom drewniany
a on niedługo spłonie, jak wszystko co zbyt słabe
by oprzeć się się językom ognia chcę
zapleść słowa między kolejnymi przerwami
w dostawie prądu, wody, baśniowych elementów
wyjętych wprost z polskiej szkoły pisania scenariuszy
w kuchennych zakamarkach, gdzieś między stołem
a spiżarnią, strategicznie zastygłe i przyczajone
miejsce. Czasem opowieść.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek
12 november 2024
0002.
12 november 2024
1211wiesiek
11 november 2024
1111wiesiek
11 november 2024
0001.
11 november 2024
I Don't KnowSatish Verma
10 november 2024
You've Already Gonesteve
10 november 2024
1011wiesiek