Sara, 23 november 2011
Proszę spocznij
opowiadaj co nowego
dawno Cię nie było
czekałam
zjedz coś
to dla ciebie
te pyszności zrobiłam
o proszę
parę złotych
z renty zaoszczędziłam
paliwo takie drogie
Ty tak dużo pracujesz
na pewno jesteś zmęczony
odpocznij
ja ciszy dopilnuję
Przestań gderać
pyszności takich już nie jadam
daj forsę
nie mam czasu kumple czekają.
Sara.TOG.
Sara, 8 april 2011
Śledzisz mnie
gdy
biegam
tańczę
ciągle razem
w odległości
oddechu
w blasku
jupiterów
ale
wystarczy
chwila ciemności
a już cię nie ma
partnerze
mój cieniu
Sara.TOG.
Sara, 2 april 2011
***WENUS***
podziw
zachwyt
Wenus
modne fatałaszki
wyszukane ciuszki
uczesanie najnowszy styl
nie mogę oderwać oczu
wpatruję się
muszę ją poznać
idę za nią
zapraszam na drinka
brawo yes yes yes
ja ją na drinka
ona mnie do swego domu
czas płynie jest ok
zostaję na noc
poszła do łazienki
ja ląduję w łożu
czekam napalony
wreszcie wychodzi
patrzę straszny szok
to nie moja Wenus
gdzie piękne uczesanie
gdzie brwi rzęsy makijaż
seksi koszulka
tylko niech w niej zostanie
biust deska talia nie powiem
wypad z łóżka żegnam
Wenus ruinę
kupuję kwiaty biegiem do domu
proszę żono przyjmij
kocham Cię.
Sara.TOG.
Sara, 5 january 2012
Śnieżne motyle
tańczące na wietrze
w rytm dźwięków janczarów
wsłuchana, zachłyśnięta
zapachem lasu
zmieszanym z potem koni
woźnica chrząka pokrzykuje
konie parskają
płomień pochodni rozjaśnia dukt
ktoś śpiewa inni wtórują
dojeżdżamy
ognisko płonie herbatka z prądem
rozgrzewa.
śmiałek skacze nad jęzorami ognia
jest super.
tylko moje myśli są daleko
czuję się obca
to nie moje święta nie mój kraj
tu nie ma Was.
Sara T.O.G
Sara, 7 may 2012
Wśród soczystej zieleni
odurzajacego zapachu
kwiatów w kolorach tęczy
upojnego śpiewu ptaków
niebiańskiego spokoju
ścieżkę wyznaczają promienie światła
idę
brama rozwarta
jesteś
biegnę
wyciągam ręce
chcę ucałować Twoje dłonie
słyszę głos
kogo zostawiłaś w domu
zatrzymany kadr
myśli błądzą
wciąż pytasz natarczywie
wiem wiem już wiem
krzyczę dziecko
znika lekkość
zaczarowany ogród
wraca ból
sali biel zieleń i
cierpienie padołu ziemskiego.
Sara.TOG.
Sara, 9 february 2012
Wiatr rozwiewa włosy
gwiżdże w uszach
tylko biel błękit nieba
i czerwony nos
adrenalina wzrasta
parapet daje z siebie wszystko
jeszcze raz wyciąg zjazd
mrok tak szybko zapada
pora zakończyć harce
nagle trzask kilka fikołków
ogromna cisza
co się dzieje gdzie jestem
biel zmieszana z zielenią
tylko zapach powietrza nie ten
złamane przedramię
zwichnięty staw skokowy
głowa
trzeba było założyć kask.
Sara TOG
Sara, 9 february 2013
Siedzi burek przy budzie
marzy o cudzie
zima jest tuż tuż
nie mam ciepłej budki
łańcuch mam za krótki
piszczę wyję szczekam
biedny los mnie czeka
Gospodarz w piecu pali
w domu mam cieplutko
sąsiadom się chwali
Zlituj się mości panie
daj psinie ciepłe śniadanie
budę nową zrób
w niej ciepłe posłanie
pozwól pobiegać
uwolnij z łańcucha
niech twe serce owładnie
litości skrucha
szanuj obrońcę przyjaciela swego
niech ci nie będzie
obojętny los jego
Sara.TOG.
Sara, 10 january 2015
Znajomą
wciąż oglądasz
kiedy się śmiejesz
jest radosna
kiedy płaczesz
zalana łzami
za każdym razem
wygląda inaczej
niewinna
twarz dziecka
radosna szczęśliwa
młodzieńcza
seniora
twarz mądra
dojrzała
I ta zmęczona
co wiele widziała
W lustrzanym odbiciu
jak w życiu
sama siebie
nie rozpoznała.
Sara.TOG.
Sara, 10 january 2015
Zmęczone miasto śpi
latarni blask niczym złodziej
rozjaśnia pokój drwi
radio cicho gra
papieros za papierosem
lampka koniaku plus kawa
w myślach niepokój obawa
Sen tej nocy nie zagości
używki sprzyjają samotności
jedna myśl w głowie kołacze
Panie proszę pomóż mi
dlaczego tak musi być
innym radość
dla mnie łzy
dla nich słońce
dla mnie mgły
czemu tak musi być
ciężar życia dławi gardło
gorycz duszę rozdziera
oczy nie mają już łez
Panie proszę pomóż mi
ogrzej cierpiące serce
żal niech nie targa duszy
pomóż zasnąć
ześlij kojące sny
Panie proszę
dłużej tego nie zniosę
PANIE.
Sara.TOG.
Sara, 17 march 2021
ciemność nocy
samotność dokucza
patrzę w dal
nie znaną
księżyc w towarzystwie gwiazd
a ja
chcę być z tobą
jedyna miłość
czekam na ciebie
wciąż czekam
przyjdż proszę
dłużej samotności
nie zniosę
pustka przeraża
ponury nocy mrok
przytłacza co krok
tęsknota niszczy zabija
wiesz że czekam
wciaż czekam na ciebie
przyjdż przyjdż proszę
dłużej tego nie zniosę
przyjdż miłość moja
przyjdż ogrzej
niczym promyk słońca
zostań ze mną
bogaci miłością
trwać będziemy
do dni konica
Red.Teresa Oleszczuk (Głuszek)
Sara, 31 march 2020
Zaskoczenie oczarowanie
nasza melodia
cicho płynie
zbliżasz się
delikatnie z uśmiechem
obejmujesz mnie
wtuleni w siebie
tańczymy bez słowa
oczy mówią wszystko
jesteśmy jednością
ta noc jest nasza
obok nic nie istnieje
taniec trwa
wstaje świt pryska czar
dziękuję Ci
za cudne chwile
we śnie lżej żyć
Ja zostałam
Ty wróciłeś do Hadesu.
Ret.Teresa Oleszczuk (Głuszek)
Sara, 3 may 2021
Jesteś
promykiem słonka
w pochmurne dni
kroplą deszczu
na twarzy
wiatrem muskającym
włosy
płatkiem śniegu
na dłoni
gwiazdką mrugającą
nocą w okno
rankiem ptakiem
budzącym świergotem
wszystkim co kocham
największą miłością
moim życiem
Kochana Córeczko
Ret
Teresa Oleszczuk(Głuszek)
Sara, 23 june 2020
Splątani życiem
dzikie wino z pergolą
on ją oplata
ona dla niego podporą
tak spędzają lata
on jej ozdobą
ona go wzbogaca
ciągle razem
nie rozłączni
wzajemnie się uzupełniają
co dobre co złe
razem oceniają.
Ona w cieniu jego
pewna tej miłości
nie dostrzega
że wśród liści
ktoś inny już gości
nie zna sekretów
chłodem od niego wieje
inne marzenia miała
straciła wszelką nadzieje
nie będzie ciężaru dźwigała
on zdziwiony nie wierzy
że tak szybko na ziemi leży.
Ona łez nie leje
na niego się nie złości
cudnego clematisa u siebie gości.
Ret.Teresa Oleszczuk(Głuszek)
Sara, 23 june 2020
Tata
dumne słowo
Głowa rodu
nie tylko
czasem kolega z boiska
przyjaciel w rozmowie
nauczyciel
doradca
kumpel w zabawie
również niania
kucharka
przewodnik życiowy
by Cię bronić
chronić
zawsze jest gotowy
choć bywa czasem srogi
serce ma gorące
pełne miłości
dla Ciebie
nie wstydzi się stracić głowy
dla rodziny
do poświęceń
zawsze jest gotowy.
Ret.(Teresa Oleszczuk Głuszek)
Sara, 14 june 2020
Jestem zakochana
w porannej rosie
zawieszonej
na buta nosie
w śpiewie
skowronka
kiedy wzlatuje
na powitanie
słonka
w strumyku
szemrzącym
po kamyku
w koncercie żaby
na aby aby
zajączku kicającym
w trawie
kiedy biegam
ścieżkami
a nie siedzę
na ławie
Ret.Teresa Oleszczuk(Głuszek)
Sara, 26 february 2019
Świat młodości
praca szczęścia chwile
co tam trudności
spijamy nektar życia
niczym motyle
coraz bardziej dojrzali
a jeszcze wciąż dzieci
i tylko czas nieubłaganie
ku starości leci
wśród kwiatów w ogrodzie
ławeczka
do niej nasza
wieczorna wycieczka
długie rozmowy
plany marzenia
czas złodziej umyka
życie i świat zmienia
wciąż tacy sami
zmian nie dostrzegamy
ciepło słów
kochany dotyk rąk
i nasza ławeczka
lecz zły los
wszystko zmienia
wystarczyła jedna chwila
strach rozpacz
nie ma motyla
został ogród ławeczka
szept wiatru
deszczu łzy
prysły marzenia
trudności
ławeczka pusta
nie ma gości
ON u Pana
Ona w domu zapłakana
czas wciąż goni szaleje
na spotkanie u Pana
mają nadzieję.
Ret:Teresa Oleszczuk (Głuszek)
Sara, 12 april 2020
Przez świat
Z bagażem trosk
Wierzę wciąż wierzę
Z miliona dróg
odnajdę
przy której jest
szczęśliwa przystań
Bez wojennych łez
Zatrutych słów
za to są
Radosne
matczyne serca
Gdzie szumi las
Śpiewa ptak
Rozkwita kwiat
Słonko rozjaśnia twarz
I mogę krzyczeć
KOCHAM WAS
Lecz gdzie jest
Ten
Szczęśliwy świat
Ret.
Teresa Oleszczuk(Głuszek).
Sara, 11 april 2020
Nie wiem ,nie wiem
może jestem niczym stokrotka
niepozorna walcząca
z przeciwnościami losu idiotka
może delikatną frezją
zainteresowana poezją
Kiedy nabieram sił niczym klematis
pnę się
nie ważne jałowiec czy ogromny cis
Lecz kiedy muszę walczę
rozkładam pióropusze przyjazną dobrocią
wtedy jestem potężną paprocią
Wytrącona z równowagi
chowam się pod ochronną pozą
zwijam żagle jestem mimozą
W jednej chwili kasją wytrwałą
konwalią delikatną niewinną białą
Rozsiewam swą obecność
niczym macierzanka
niepozorna maciejka dobrodziejka
także pewna siebie
wyniosła róża królowa ogrodu
może słonecznik
co słonko kocha
kręci głową za nim
od wschodu do zachodu
Czasem tańczę na wietrze
niczym kolorowe liście jesienne
doznanie nowe tak zmienne
Zimą jestem kwitnącym oczarem ,ciemiernikiem
czekam wiosny wytrwale
która jest życia wyznacznikiem
gdy przyjdzie upragniona
wybucham radości kolorami
porównuję się każdego dnia
z innymi kwiatami
Bo kobieta zmienną jest.
Ret.
Teresa Oleszczuk(Głuszek)
Sara, 10 april 2020
Na życia drodze
spotkałam
dobrych ludzi
dali mi
szczęście ,radość
a najlepsi z nich
piękne wspomnienia
byli też źli ludzie
dzięki nim
zdobyłam
doświadczenie
mądrość życiową
a najgorsi
dali
lekcję wytrwałości
dążenie do celu
wiarę
w lepsze jutro
i w siebie
że dam radę
zgodnie z powiedzeniem
"co Cię nie zabije ,
to Cię wzmocni"
Ret.Teresa Oleszczuk(Głuszek)
Sara, 18 october 2019
Używaj pókiś młody
masz dwadzieścia lat
rozwijaj skrzydła swe
czas szybko płynie
nim będziesz miał
dziesiąt lat
zakochaj się w dziewczynie
ofiaruj serce jej
niech szczęście
cię nie ominie
byś nie żałował
mając dziesiąt lat
spełniaj marzenia
bierz z życia co się da
ciesz się i baw
każdą chwilą
nim będziesz zaskoczony
że masz już dziesiąt lat
żale nie pomogą
tak szybko minął czas
na karku siedzi
dziesiąt lat
RET.
Teresa Oleszczuk (Głuszek)
Sara, 2 may 2020
Dziewczyna idzie
niczym wiosna
niesie majową
pieśń radosną
Stoi kapliczka
przydrożna
pieśń do Matki Bożej
wyniosła
Śpiewają chłopcy
dziewczęta
chwila zaklęta
Wszyscy dumnie
chwałę głoszą
O łaski
Matkę Bożą proszą
Wtórują im ptaki drzewa
wszystko co żywe
pieśń Mari śpiewa
Śpiewają chwałę głoszą
o łaskę dla siebie
i Polski proszą
Miłościwa Matka
kocha swe dzieci
pieśni słucha
podnosi oczy
ma dobre serce
na pewno proszących
opieką otoczy.
Ret.
Teresa Oleszczuk(Głuszek)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga