10 january 2015
Panie
Zmęczone miasto śpi
latarni blask niczym złodziej
rozjaśnia pokój drwi
radio cicho gra
papieros za papierosem
lampka koniaku plus kawa
w myślach niepokój obawa
Sen tej nocy nie zagości
używki sprzyjają samotności
jedna myśl w głowie kołacze
Panie proszę pomóż mi
dlaczego tak musi być
innym radość
dla mnie łzy
dla nich słońce
dla mnie mgły
czemu tak musi być
ciężar życia dławi gardło
gorycz duszę rozdziera
oczy nie mają już łez
Panie proszę pomóż mi
ogrzej cierpiące serce
żal niech nie targa duszy
pomóż zasnąć
ześlij kojące sny
Panie proszę
dłużej tego nie zniosę
PANIE.
Sara.TOG.
31 march 2025
wiesiek
31 march 2025
Eva T.
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
absynt
30 march 2025
absynt
30 march 2025
Eva T.
29 march 2025
wiesiek
29 march 2025
ajw