13 december 2011
Polityka ulicy
Opozycja nic nie znaczy
w nowym parlamencie.
Wszystko można przeinaczyć
w partyjnym zamęcie.
Ten, kto mnie reprezentuje
nic zrobić nie może,
więc wykrzyczę to co czuję
na placu, na dworze!
Będę swoją politykę
robił na ulicy.
W sejmie przymknęli krytykę
zgody zwolennicy.
Trafili tam po siusianiu
na płonące znicze.
Nie polegam na ich zdaniu.
Z nimi się nie liczę.
Moja mniejszość wyszła z sejmu.
Stoi na ulicy.
Szukają widać rozejmu,
lub chcą nas zakrzyczeć.
Cyrk sejmowy widzów nie ma.
Numer się nie udał.
Na ulicach będą ściemniać -
pokazywać cuda.
Na nic jednak te występy
huczne - jednodniowe.
By mogli otworzyć gęby
muszą mieć połowę.
A jeszcze się podzielili.
Bez przerwy się kłócą.
Swoją szansę przegapili.
Władzy nie przewrócą.
Znacznie prędzej to uczyni
ten chłopak pobity,
niż ich podkładanie świni,
haki oraz kwity.
Szybciej mogą wszystko zmienić
zwykli kolędnicy
niż ten, co się każe cenić
polityk z mównicy!
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga