19 september 2011
Wielka burza w filiżance...
Wielka burza w filiżance
i talerzyk pod nią pękł.
Pokończyły się finanse
i ta kawa jest jak ściek.
Nakapało w nią z sufitu.
Dach za chwilę na łeb spadnie.
My w naczynku z porcelitu
szukamy profitów na dnie.
W przybudówce najwygodniej,
gdy gmach obok się zawalił.
Fusy osiądą spokojnie.
Dobrze, że choć kawę dali.
Następnej nie obiecują,
bo potrzebna dla żołnierzy.
Do rozbiórki się szykują.
Trudno we wszystko uwierzyć.
Zamieszajmy ją raz jeszcze,
lecz czy się zdążymy napić?
A może wyjść na powietrze
miast się w filiżankę gapić?
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga