22 april 2011
Rachunek sumienia
Przykazanie miłości
wśród zalewu podłości.
Pana Boga nie zachwycam
wciąż pytając: - Gdzie granica?
Pragnę tak bardzo dobrem zwyciężać,
lecz Panie Boże, jakiż to ciężar!
W morzu ironii złość swą poskromnić,
gdy opór rośnie - złe myśli goni.
Oba policzki mam mocno zbite,
a trzymam słowa głeboko skryte,
wciąż pamietając - Szanuj bliźniego!
I powiem szczerze - tyle mam z tego,
że mnie agresja coraz mniej boli.
Nie mogę kochać obcych idoli,
a przecież muszę, chcąc być zbawionym.
Czując się grzechem już przepełniony
proszę o łaskę oraz pokutę.
Choćby mnie strażnik przydeptał butem
będę w nim widział swego bliźniego.
Powiem - Przepraszam Panie Kolego,
że zakłóciłem Nowy Porządek.
Tak czynić muszę! Jest Wielki Piątek.
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma