29 january 2012
Toast
Już nie wiadomo - kto jest kim?
Kto za, kto przeciw, kto się wstrzymał?
Kto tu właściwie wiedzie prym?
Medialna wielka trwa zadyma.
Gdy spojrzysz na wszystko z dystansu.
Spostrzeżesz łatwo, kto tu traci.
Zabici są bez żadnych szans tu,
A tryumfują znów ich kaci.
Igrzyska, dymy i hop-hopy,
Zamieszki, gwizdy i szykany,
Geje ściągnięci z Europy -
Stary scenariusz dobrze znany.
Leje się dziennikarska ściema.
Telewizory huczą gromko.
Tylko w Smoleńsku śladu nie ma.
Na śnieżną biel spogląda słonko.
Ostro, po rusku się uśmiecha
Widząc zadymę znów nad Polską.
Szklaneczki uniosła bezpieka
z wódeczką czystą "Komsomolską".
Dobrze się bratcy postarali!
Trzeba im zawsze coś podrzucić!
Nie wszyscy pozapominali.
Bez przerwy się powinni kłócić!
Niech krzyczą, gwiżdżą, palą koty.
Musi być gorzej, drożej, trudniej!
I trzeba mnożyć im kłopoty -
Wtedy w Smoleńsku będzie cudniej.
18 may 2025
wiesiek
17 may 2025
wiesiek
15 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek