11 june 2011
ONA
Nie ma dnia,nocy
myśląc o Tobie
zwariowany jestem
na jej punkcie
w mgnieniu oka.
Jadę przed siebie
widzę ją w moich oczach
pięknym słońcem
naturą przyciągasz mnie.
Chwilą miłości
zabieram cię tam
na polanę leśną
okazać moje serce
czułością.
Codziennością moją
pomaluję twarz
barwami wiosny
jak tęcza na niebie.
Słońcem pobiegnę
ile świat ma brzegów,
natchnieniem zawołam
ciebie
do siebie,
spokojem ugoszczę
marzenia
TWOJEGO SERCA.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek