1 february 2011
Krio
pusto
zamiast mebli mam jedynie kontury
narysowane mazakiem na ścianach
(szafki półki kwiaty bibeloty
udawane krążenie)
w szybie widze półpłynny szkic
szarą postać
ślad po szmince i filtrze
szklane oko
prymitywny mechanizm sprawia
że spotykam tylko prześwietlone kobiety
ze zdjęć Tichego
są sztywne mają rozmazane twarze
mijam je boją się więdną
jednorazowe zimne
znikają pod językiem
zamykam drzwi kulę się
okna wychodzą na ulicę
coś w nas. na wylot. czarny samolot z brystolu
zanurzony w mleku
chłopczyk rośnie od środka. coraz głębiej w mur
wyrwij mu garść włosów, kochanie
na szczęście
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma