21 january 2011
Ku wspomnieniu młodości
Gdy choroba trawi me ciało.
Gdy pot z gorączki zalewa me czoło.
Siadam przymykam oczy rozmyślam.
Wspominam...
Lata młodości.
Beztroska.
Wieczny śmiech.
Noce pełne uczuć i namiętności.
Przemijające lata.
Niepowtarzalne.
Czas...
Miłości.
Szaleństwa.
Codzienność młodego wieku.
Nieuchronność przemijania.
Wspomnienia na które powoli opada mgła zapomnienia.
Tik Tak czas nieznający litości.
Kurczowo trzymam się wspomnień.
Modląc się by nie zapomnieć.
Ludzie ich oczy, uśmiechy i głosy.
Najcenniejszy skarb.
Przyjaźń.
Radosne iskry w młodych oczach.
Gorące mocno bijące serca.
Bijące w takt...
Nie zapomnieć...
Nie zapomnieć...
Nagły skurcz bólu.
Otwieram oczy.
Przesuwam dłonią po czole
poprawiając kosmyk posiwiałych mokrych włosów.
Wzdycham.
Wsłuchuję się w swe serce.
Które nieodmiennie wybija...
Nie zapomnieć...
Nie zapomnieć...
Ku wspomnieniu młodości...
6 may 2024
0605wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma