21 january 2011
Ku wspomnieniu młodości
Gdy choroba trawi me ciało.
Gdy pot z gorączki zalewa me czoło.
Siadam przymykam oczy rozmyślam.
Wspominam...
Lata młodości.
Beztroska.
Wieczny śmiech.
Noce pełne uczuć i namiętności.
Przemijające lata.
Niepowtarzalne.
Czas...
Miłości.
Szaleństwa.
Codzienność młodego wieku.
Nieuchronność przemijania.
Wspomnienia na które powoli opada mgła zapomnienia.
Tik Tak czas nieznający litości.
Kurczowo trzymam się wspomnień.
Modląc się by nie zapomnieć.
Ludzie ich oczy, uśmiechy i głosy.
Najcenniejszy skarb.
Przyjaźń.
Radosne iskry w młodych oczach.
Gorące mocno bijące serca.
Bijące w takt...
Nie zapomnieć...
Nie zapomnieć...
Nagły skurcz bólu.
Otwieram oczy.
Przesuwam dłonią po czole
poprawiając kosmyk posiwiałych mokrych włosów.
Wzdycham.
Wsłuchuję się w swe serce.
Które nieodmiennie wybija...
Nie zapomnieć...
Nie zapomnieć...
Ku wspomnieniu młodości...
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga