21 may 2011

Na kolanach

zamiarowałeś sobie że na mnie można bezkarnie lachę położyć
niejeden takiego był zdania i srodze się w związku z tym przejechał
a l e   n a j b a r d z i e j   p r z e j e d z i e s z   s i ę   t y
nawet mi na chwilę do głowy nie przyszło że tak zrobisz
nawet w najczarniejszych snach przy zapalonej lampce                                                                    
nie będę tu wywlekała czego ty mi tylko nie obiecałeś czego nie przyrzekałeś jak się zaklinałeś
to nie ma żadnego sensu tak jak to co było między nami
tylko ja naiwna idiotka nie chciałam tego widzieć
aż nieraz sama sobie się dziwię że do tego wszystkiego doszło
tak to moja haniebna porażka smutne to i wyjątkowo sprawiedliwe
ale nie mów hop dopóki nie przeskoczysz
to nie jest szczęśliwy koniec dla ciebie                                                                                   
nie tak łatwo nie tak szybko dopiero teraz się zacznie
jeszcze tak naprawdę nie wiesz jak można komuś skutecznie umilić życie
a ja centralnie postaram się żebyś miał atrakcyjny żywot bynajmniej nie człowieka poczciwego
moja wyobraźnia  w niczym nie zna granic choć ty nigdy jej nie doceniałeś
teraz  b ę d z i e s z   b ł a g a ł   B o g a   n a   k o l a n a c h  bym chociaż na chwilę odpuściła
ale nie licz na to nie licz na nic proś tylko swojego Anioła Stróża byś mógł szybko powiesić się
już zacząłeś się pogrążać a to dopiero podkreślam początek
nieważne ile mnie to będzie kosztowało i tak będzie warto
nikt tego nie policzy nawet ja gdy włożę kapelusz więc śmiech w okularach ogarnie śnięte ryby
kiedy wśród cedrowej nocy szklisty hejnał rozkołysze nasze lukrowane źrenice
tylko spokojnie całkowity luz bez zbędnych rozmów lirycznych monologów i chorobliwych oracji
grunt to niezbite otwierane okna bez nieskazitelnych blend i patetycznych balkonów
jak przedwczoraj umyte zęby po poobiedniej drzemce jak secesyjny salon u zbiegu tanich godzin
jak passus we fragmencie jak komplet w całości –
golarka firmy Wilkinson zabezpiecza bez zbędnych formalności panierkę                                                  
z domu pogrzebowego Le Grand 100 Arabica Exclusive Aroma Café


number of comments: 2 | rating: 1 |  more 

Marek Jastrząb,  

Voyteq Hieronymus von Borkowsky Tekst dobry, ale nie jest to poezja. Raczej proza. Żeby jednak była lepsza, musisz ją oczyścić z takich kwiatków: „centralnie postaram się”. pozdrawiam

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

wracam do tego tekstu; budzi tak sprzeczne emocje. przeraża i zastanawia - w każdym razie zatrzymuje/nie pozwala się zignorować. frapujący.

report |



other poems: Chleb Diogénēsa Cynika, Iluminacja, Co wiesz o bólu?, Jutro będzie obiad, * * *, * * *, Ekfraza do obrazu Jacka Tarnawy – Malczewskiego "Błędne koło", Gorzkie Żale freudowskich pszczelarzy w dniu Święta Szerszeni, [HAÏQ], Ekfraza do obrazu Ábela Szabó "Elhagyott uzem" 1), Późna retoryka przemawia do mnie jak do niezbyt wykwalifikowanego konserwatora powierzchni płaskich na dworcu kolejowym w Czersku lub Białej Piskiej, * * *, * * *, Nie idzie tu ani o moją, ani o twoją osobę, fajansiaro, tak mi się wydaje, Dimitte nobis 1), Czy przedstawiany obiekt sportretowany jest dokładnie i słusznie, chociaż wzór jego plugawy, Moja narracja w poniedziałek 28 II 2022 roku, Słuchając "Sonate und Partita für Laute" Johanna Sebastiana Bacha, Quasi – haiq na temat materializmu dialektycznego lub historycznego, do wyboru, Noc jako choroba zakaźna, przenoszona poprzez sen i bezsenność, Umysł czyli stan rzeczy, który wymaga przepracowania, najlepiej wraz z pierwszą poranną herbatą, Strumień zbiorowej nieświadomości stworzony, by rozpisać konkurs na baśń o tematyce współczesnej, Ekfraza 1) do trójdzielnego obrazu "Memento mori" 2) z XVIII wieku, Quasi - haiq bożonarodzeniowe, Apokryf wigilijny, List do podpułkownika Alaksandra Ryhorawicza Łukaszenki, Prezydenta Republiki Białoruś, List Wojtka Hieronymusa, lat prawie pięćdziesiąt dziewięć, pisany do jego własnej, prawie dziewiętnastoletniej wersji, Nieznana bliżej z imienia i nazwiska dama z klasy średniej pisze list do Jérôme'a Sophroniusa d’Ermlanda, wtedy jeszcze młodzieńca pięknego a posępnego, Ciemność jako dobro wspólne, Sześć lat, Status Civitatis Vaticanæ, 2 kwietnia Anno Domini MMV, sobota, 21:37, * * *, * * *, Februarii, anno Domini MMXXI 1), * * *, Czy życie pokłada nadzieję w sobie samym, kiedy może jeść tylko klej ryżowy i rozgotowaną marchewkę?, Pomnikowe All Inclusive Ultra z jazdą po własnych jelitach włącznie (po kolejnym obejrzeniu filmu La Grande bouffe 1) Marco Ferreriego z 1973 roku), * * *, * * *, Jeśli owiniesz się wokół palca, drogi powrotnej nie znajdziesz, Założenie że zacni obywatele są produktem oświaty, Wielka epidemia szaleństwa w nieuziemionych przekaźnikach, Powoli odnajduję siebie w tyle głowy; odnalezienie potłuczonej latarni jest jak wygrana w kumulacji Lotto, Porzućcie wszelkie nadzieje, Wy, którzy spożywacie pieczone kaczki z jabłkami, Niedziela, pierwszy listopada 2020 roku, Niech nas bezruch w drzewa nie zamienia, nawet na drodze dialogu, Myślenie to ciężka choroba psychiczna przenoszona drogą sprzecznych interesów, Może w niektórych przypadkach, kuźwa, bakteria zadziała jak antybiotyk, Koronka statystycznie odmawiana, (HAÏQ), (HAÏQ), * * *, * * *, Stawiam na parapecie doniczki z peyotlem i sosem czosnkowym, Ostróda, lata sześćdziesiąte dwudziestego wieku, Kwatera pełna pogłosów, Kuglarski surogat metod i trybów rozłożonych na okruchy, (HAÏQ), (HAÏQ), (HAÏQ), De revolutionibus orbium cœlestium 1), Bezwładności punktu jako projekt zdeprawowanej czasoprzestrzeni, Bezrobotne nastroje, które wyrywają mi z ust dobrego papierosa, * * *, * * *, Wielkanoc 2021, Moralia na czas pandemii i nie..., * * *, Wszyscy żyjemy w niedomytych jamach gębowych powideł z sinic, Pragnąc zwiotczałej przestrzeni niezadrukowanego widoku, Ja, Homunculus 1), (HAÏQ), Mędrzec z łopatą stoi u bram skopanego ogrodu, Bouffée délirante 1), * * *, * * *, To mógłby być text surrealistyczny, ale czy jest, nie wiadomo, Stacja Wąbrzeźno czyli zaświadczenie o stanie niepoczytalności, Wiersz niewymuszony, Facet z bolącym kolanem pochyla się nad garnkiem ziemniaków gotujących się na kuchence indukcyjnej, soli je, po czym wbija wzrok w zaparowane okna kuchni, * * *, Wariacja na temat zapisu w "Dzienniku" z 9 listopada 2012 roku, * * *, Głos w kwestii eschatologicznej, Mieszkam przez ścianę z Żydem II, * * *, * * *, Kościół św. Józefa w Olsztynie, * * *, * * *, Mieszkam przez ścianę z Żydem czyli wariacja na temat zapisu w "Dzienniku" z soboty 23 kwietnia 2011, Ohel Moed*, * * *, * * *, * * *, Ostatnia pocztówka walentynkowa, Pejzaż wewnętrzny cierpiącego na bezsenność,który powoli zasypia około 02:43, by przed trzecią obudzić się wyspany, Z listu Kathie Jagger do Aristotélēsa Stagiryty w kwestii "Quod est veritas", (haiq CDLVIII), (haiq CDLVII), (haiq CDLVI), (haiq CDLV), (haiq CDLIV), (haiq CDLIII), (haiq CDLII), (haiq CDLI), (haiq CDL), (haiq CDXLIX), (haiq CDXLVIII), (haiq CDXLVII), (haiq CDXLVI), (haiq CDXLV), (haiq CDXLIV), (haiq CDXLIII), (haiq CDXLII), (haiq CDXLI), (haiq CDXL), (haiq CDXXXIX), (haiq CDXXXVIII), (haiq CDXXXVII), * * *, (haiq CDXXXVI), (haiq CDXXXV), (haiq CDXXXIV), (haiq CDXXXIII), (haiq CDXXXII), Apokryf Bożonarodzeniowy, (haiq CDXXXI), (haiq CDXXX), (haiq CDXXIX), (haiq CDXXVIII), (haiq CDXXVII), (haiq CDXXVI), (haiq CDXXV), Cantate Domino canticum novum *), * * *, Długopis znaleziony w pociągu, (haiq CDXXIII), (haiq CDXXII), (haiq CDXXI), (haiq CDXX), (haiq CDXIX), (haiq CDXVIII), (haiq CDXVII), (jaiq CDXVI), (haiq CDXV), (haiq CDXIV)), (haiq CDXIII), (haiq CDXII), (haiq CDXI),

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1