marielilis

marielilis, 10 december 2010

,, SAMOTNY SPACER"

Jestem na samotnym spacerze.
Latarnie połyskują w ciemnościach.
Jedni zmierzaja do domu,
inni są jeszcze w gościach.

Ci, co z rodziną mieszkają,
samotni sercem i duszą,
nikogo przy sobie nie mają...
Do domy też wracać muszą.

A smutek jest wielki dla tego,
co w sercu juz nie ma niczego!

Jestem na samotnym spacerze.
Choć wolałabym być za rękę trzymana.
I przez ulic ciemności, bez lęku,
mogłabym tak przemierzać do rana.

Strach by mnie w objęciach swych trzymał,
gdybym w samotności krążyła..
Lecz moja dłoń w twojej dłoni,
to wszystko by odmieniła..

A smutek jest wielki dla tego,
co w sercu już nie ma niczego!


number of comments: 9 | rating: 8 | detail

marielilis

marielilis, 3 january 2012

,,RÓŻA"

Pośród ogrodu kwiatów idę,
samotność znaczy szlak.
W oczach mych zachwyt kolorów.
Nad kwiatami swą pieśń śpiewa ptak.

Dookoła wonnym zapachem
otula wszystko mgła.
Jestem tu sama z kwiatami..
Obłoki, a pośród kwiatów ja..

Nachylam się nad nią powoli,
co królową jest wszystkich róż.
To ona, to miłość, to radość.
Znalazłam me szczęście już.

Gdy ręka ten skarb sięgnęła,
uczułam kropelki krwi.
W me serce swym kolcem dotknęła,
by bólem przypomnieć mi.

Bym pomna była przestrogi,
co z miłością wiąże się.
Jest piękno, jest zachwyt, jest urok,
jest moc...lecz jest cierpienie.

Maria Lis


number of comments: 7 | rating: 4 | detail

marielilis

marielilis, 8 december 2010

,,KOCHAJ MNIE"

Kochaj mnie nie za urodę,
bo ona przeminie.
Za to , że jestem, że czuję.
Że słodko Cię pocałuję.

Że usiądę Ci na kolana,
a me ręce zarzucę na szyję.
Że Ci powiem, jak jesteś kochany.
Że pożądam, pokocham, że żyję.

Kochaj mnie, gdy sie złoszczę.
Gdym cała w bezsilności.
Kiedy łzy słone ronię.
Gdy nie ma we mnie radości.

Kiedy słowa, jak ostre noże,
Twoje ranią serce.
Gdy co powiem, żałuję.
Bom jest w wielkiej udręce.

Kochaj mnie za ogniki,
kiedy w mych oczach błyskają.
Za potok czułych słów,
które mą miłość oddają.

Za namiętność, pragnienia
i w miłości swobodę.
Kochaj mnie za to wszystko!
Tylko nie za urodę!

Kochaj mnie w letnim słoneczku,
otoczoną ptaków śpiewem.
Roześmianą śmiechem perlistym,
pod błękitnym, letnim niebem.

W mroznej zamieci śnieżnej,
kiedy sople mrozem ścięte,
lecz me serce ogniem płonie.
Namiętnością ciało zaklęte.

Kochaj mnie,gdy Twój dotyk,
mą skórę dreszczem przejmuje.
Gdy pragnę Twych pocałunków.
Gdy w chorobie zle się czuję.

Kiedy tęsknię za Tobą, tęsknię.
A tesknota smutku mi doda.
Kochaj mnie nie za urodę!
Bo niestety przeminie uroda.


number of comments: 6 | rating: 5 | detail

marielilis

marielilis, 3 january 2012

,, JA CZEKAM"

Całuję Cię na dobranoc.
Śpij słodko moje kochanie!
Nie dziś...to jutro! Ja czekam!
Nasz czas i tak nastanie!

Nie dziś...to wkrótce zobaczę,
jak smiejesz się do mnie z daleka.
Los sprzyja! Nagrody ma w darze
dla tego, kto wytrwale czeka.

Przytulam Cię moja miłości!
Myśl moja ku Tobie szybuje.
Choć jesteś daleko, w mym sercu
dla Ciebie ja miejsce szykuję.

Choć jesteś daleko i trudno
w tesknocie jest dotrwać do rana.
Ja czekam na Ciebie! I marzę,
że zawsze tak będę kochana!

Maria Lis


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

marielilis

marielilis, 14 december 2010

,, OTCHŁAŃ"

Kiedy jest mi tak bardzo zle...
Kiedy smutek oplata mą duszę....
W mojej głowie myśl wciąż plącze się...
...Ja wytrwać w tym muszę!
Wytrwać muszę!

Może ktoś na tym świecie jest,
kto tak zranione, jak ja serce ma?
Kto w mrok nocy nie widząc, jak iść,
szuka dnia?

Gdy znienacka pojawia się dzień.
Kiedy szansa na światło, o krok.
Ktoś mym sercem zawładnął....
I rzucił!
I znów wpadam w otchłani mrok!


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

marielilis

marielilis, 21 december 2010

,, WIGILIA"

Zasiądzmy przy WIGILIJNYM STOLE,
odświętnie ubrani.
W walory duszy dla swych bliznich,
w serdeczność, dobrą wolę odziani.

W kąpieli oczyśćmy umysły
z zazdrości, kłamstwa, zawiści.
To, co pragniemy otrzymać,
być może w ten dzień też nam się ziści.

Usiądzmy do WIGILIJNEGO STOŁU,
ubrani w miłość, zrozumienie.
Czyści sercem w dniu szczególnym,
w BOŻE NARODZENIE!


WSZYSTKIM CZYTAJACYM MÓJ PROFIL,
SKŁADAM SERDECZNE
ŻYCZENIA
SPEŁNIENIA MARZEŃ I WSZELKIEJ POMYŚLNOŚCI,
WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!!
                  MARI


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

marielilis

marielilis, 12 december 2010

,,KIRA"

Kiro! Ty moje życie!
Ty mój ukochany!
Wyleczysz moje serce.
Zagoisz moje rany.

Wnet cię do gardła wleję,
i oczy zabłysną moje.
I uczuć burza szaleje.
I już się niczego nie boję.

Wódko! Ty moja opoko!
Jak rozweselasz duszę.
Wleję cię w gardło głęboko,
i już płakać nie muszę.

Ale w śród tej cudowności,
kiedy rano trzezwość nastanie,
w moim sercu smutek zagości.
I nie pomoże żadne chlanie!

Bo w tym bólu, co czuje,
żebym wypiła wódki morze.
Żebym wypiła piwa beczki,
i tak mi nic nie pomoże!


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

marielilis

marielilis, 3 january 2012

,, WYCISZENIE"

Utuliłabym Cię do snu.
A Ty utuliłbyś mnie.
Ciężkie powieki
zmęczeniem zmorzone,
sny przycupnięte
na duszy dnie.

Czekające marzenia
na sen..
Kołysanką w okno
duje wiatr.
Moim ciepłem
otulone ciało Twe.
Gdy w ramionach jesteśmy,
nie jest straszny świat!

Zamknij oczy!
Wycisz umysł swój.
Niech zmęczenie
opuści mięśnie Twe!
Wsłuchaj się w bicie
naszych serc.
A zrozumiesz,
że nie jest tak zle.

Maria Lis


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

marielilis

marielilis, 14 december 2010

,, NA JAWIE "

Jesteśmy tak blisko zakochania.
Ogień się tli, a do wielkiego płomienia,
brakuje nam, myślę kochanie,
tylko naszego namiętnego zbliżenia.

Ty gładzisz mnie po moim ciele...
Lecz to wszystko dzieje się w marzeniach.
Na jawie potrzeba, na jawie!
Tak mocnego nam zauroczenia.

Wrażenia sa bardzo realne.
Całujesz mnie w rozkosznej czułości.
Lecz to wszystko nie jest na jawie!
Brakuje prawdziwej namiętności!

Kiedy wreszcie na jawie będziemy,
spotkasz mnie, aby dotknąć me ciało..
Twoich gorąc ust moje obleje...
To zrozumiesz, że tamto...to mało!


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

marielilis

marielilis, 14 december 2010

,, ARENA ŻYCIA"

Na Arenie Życia jestem.
I kto mocny tu zostanie,
pośród twardych gladiatorów,
w trudnej walce o przetrwanie?

I czy jest możliwe,
aby tak zatracić się w miłości?
Nie doznać uczuć płomiennych?
Nie doczekać już radości?

Kiedy ktoś swym butem mocnym,
moje serce zdepcze, złamie....
Na Arenie Życia nie mam,
żadnej szansy na przetrwaniw!


number of comments: 0 | rating: 3 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1