12 december 2010
,, BALSAM NAMIĘTNOŚCI"
Balsamie, balsamie,
o zapachu piwonii!
Delikatnie, delikatnie,
spłynąłeś na moje dłonie.
Powoli, powoli,jak łódz
po spokojnej tonii,
suną po nagim ciele
pełne balsamu dłonie.
Ta woń i miękkość ciała,
delikatny dotyk, muśnięcie...
Po biodrach, udach, brzuchu,
posuwają sie powoli rece.
Myślę o Tobie, myślę..
Wchodzisz w fantazje moje.
Juz toń się burzyć zaczyna...
Balsamu pełne dłonie...
Delikatny dotyk, lecz gorąc oblewa,
tchu zaczyna brakować..
Dłonie moje mocniej, mocniej,
me ciało pragną masować.
Lecz dłonie wiedzą dlaczego,
ten dotyk jest coraz cieplejszy.
A myśli skupiają się w jednym...
I oddech jest coraz mocniejszy.
Myslę o Tobie, myślę...
Wchodzisz w fantazje moje.
Jeszcze nie całkiem odważna..
Jeszcze się tego boję.
Wnet uczuć burza nadchodzi,
rozbudza ciało moje.
Serce ochota rozpiera,
lecz wciąż się tego boję.
Dorosła, a jednak niewinna.
Dziewicza, i nieskromne myśli.
Me dłonie już wszędzie dotarły...
Mój Miły! Może w noc mi się przyśnisz?!
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve