12 december 2010
,, BALSAM NAMIĘTNOŚCI"
Balsamie, balsamie,
o zapachu piwonii!
Delikatnie, delikatnie,
spłynąłeś na moje dłonie.
Powoli, powoli,jak łódz
po spokojnej tonii,
suną po nagim ciele
pełne balsamu dłonie.
Ta woń i miękkość ciała,
delikatny dotyk, muśnięcie...
Po biodrach, udach, brzuchu,
posuwają sie powoli rece.
Myślę o Tobie, myślę..
Wchodzisz w fantazje moje.
Juz toń się burzyć zaczyna...
Balsamu pełne dłonie...
Delikatny dotyk, lecz gorąc oblewa,
tchu zaczyna brakować..
Dłonie moje mocniej, mocniej,
me ciało pragną masować.
Lecz dłonie wiedzą dlaczego,
ten dotyk jest coraz cieplejszy.
A myśli skupiają się w jednym...
I oddech jest coraz mocniejszy.
Myslę o Tobie, myślę...
Wchodzisz w fantazje moje.
Jeszcze nie całkiem odważna..
Jeszcze się tego boję.
Wnet uczuć burza nadchodzi,
rozbudza ciało moje.
Serce ochota rozpiera,
lecz wciąż się tego boję.
Dorosła, a jednak niewinna.
Dziewicza, i nieskromne myśli.
Me dłonie już wszędzie dotarły...
Mój Miły! Może w noc mi się przyśnisz?!
23 february 2025
Jaga
23 february 2025
absynt
23 february 2025
wiesiek
23 february 2025
Eva T.
23 february 2025
ajw
23 february 2025
ajw
23 february 2025
Jaga
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek