9 december 2010
,, JESIEŃ"
Jesień w kolorze bursztynów.
Wiatrem listki roztańczone.
Oczy chłoną widok,
w moje serce skaleczone.
Deszczem obmyte ulice.
Chłodem owiane twarze.
I chociaż szaro za oknem,
ja o miłości wciąż marzę.
Ziąb, wiatr, jesienna szaruga.
Wilgoć do kości przenika.
Patrząc na pory roku,
widze, jak czas mi umyka.
Jestem na ,,życia zakręcie".
z kuferkiem doświadczeń bogata.
Hustawką ma droga życiowa,
wesołość ze smutkiem przeplata.
Wciąż czekam , nadzieja we mnie,
na życia podarunek,
w osobie serdecznej, uczciwej.
I wspólny, wzajemny szacunek.
Mam wiarę w człowiekan dobrego,
co drogą w kierunku mym zmierza..
Pytanie, czy czasu mi starczy?
Gdy życie znienacka uderza.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma