3 june 2010
Modlitwa samobójcy
Dlaczego to robimy?
Co w naszych oczach uchodzi za szczyt kpiny?
Rozczarowanie, ból, ciche szeptanie-
W ciszy odmawiam ostatnie litanie.
W intencji mojej i wszystkich zmarłych,
Udających się do domostw w cieniu skarpy,
Ciał upokorzonych i ze skór obdartych,
Zbiegłych więźniów,
Niewolników,
Czyjejś córki śpiącej,
Dziewczyny z twej godności kpiącej, tej donośnie się śmiejącej...
Dlaczego to robimy?
Co zmusza nas do zawiązania pętli na ostatniej długości liny?
Ostrze sztyletu gładko wnika w żyły,
Czymże jest dech mój miły?
Bajką opowiedzianą przez głupca na dobranoc?
Żalem odbierającym zabawę i radość?
Zwierciadło ukazuje skóry mojej nagość...
Krew z mojej krwi, ciało z mego ciała rozgląda się dookoła...
Z trwogą patrzę w oczy mego wroga.
Ostrze sztyletu dobywasz ku górze...
Siostro kochana, kto stoi przy murze?
Wysoki pan w czarnym garniturze?
Widzę ciemność przed oczami
Drogę mleczną z twymi łzami
Drewniany krucyfiks, ból, krew, rany...
Cisza, ciemność, mała trwoga
Przede mną otwiera się nowa droga...
Amen...
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.