20 january 2012
W tunelu
W tunelu świt czerwonawy.Samochody przepychają się,gęstnieje od spalin.Po dwóch latach nieobecności powrócił. Stare miejsca aż tak bardzo się nie zmieniły. Przez otwarte okno nadciąga duszne sierpniowe powietrze. W pokoju półmrok.Szeleści świeża pościel na ogromnym łózku.Przewrócił sie na bok.
-Ach to ty? Też nie śpisz?
-Nie śpię.
-Śpij.Przecież nie spałeś kilkanaście godzin.
Znowu sen. Szum.Szum i brzęczący odgłos silnika samolotu. Niebieski Jumbo Jet wzbija sie w niebo. Nie ma już znaczenia,że była wtedy na pokładzie. Że on jest starszy o tę chwilę,o kilka miesięcy,o kilka lat. Ona nie żyje od kilku miesięcy i świat jest inny niż przedtem.Inny i jednocześnie ten sam.
On też nie żyje od paru minut,ale nie wie o tym.Umarli mają taki sam sen.I w tym śnie wszystko jest inne.Teraz trzeba się przeczołgać przez ten tunel. Zaraz zgaśnie światło.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.