12 march 2011
z przyjaźni pisane
Dawno nie było ani słowa które,
Do ciebie płynąć poprzez drogi chciało,
Czasy nastały inne bo ponure,
Zabrakło słowa które odkryć miałem.
I w końcu siedząc w hali przed odlotem,
Zamierzam spisać co minęło w lecie,
Lecz nie wymyślę co nastąpi potem,
Słońca promienie? Burze i zamiecie?
Rzadkie spotkania, smutek serca twego,
W kinie obrazy: żadne albo miłe,
I tyle złego ile też dobrego,
W te dni minione, co zabrały siłę.
Lecz wierzę jeszcze, słońce znów rozbłyśnie,
Ucieszy serce, uraduje zmysły,
Wszystko pobiegnie naprzód znów pomyślnie,
Gdy tylko zmory niby bańki prysną.
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.